Zdrada jest jedną z najczęstszych przyczyn rozwodów i nierzadko wywołuje silne emocje po obu stronach. W trakcie postępowania rozwodowego zdradzony małżonek często zadaje sobie pytanie, czy niewierność partnera może wpłynąć na orzeczenie alimentów – zarówno na ich zasądzenie, jak i wysokość. Choć zdrada sama w sobie nie jest podstawą do wypłaty świadczeń, może mieć znaczenie przy ustalaniu winy za rozpad małżeństwa, a ta z kolei wpływa na obowiązek alimentacyjny.
W polskim prawie rozwodowym wyróżnia się trzy formy orzeczenia o winie: wina jednego małżonka, wspólna wina obojga lub brak orzekania o winie. To, czy sąd orzeknie winę, ma bezpośrednie przełożenie na możliwość żądania alimentów.
Jeśli jeden z małżonków zostanie uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a drugi nie ponosi winy i w wyniku rozwodu znajdzie się w niedostatku lub jego sytuacja życiowa znacznie się pogorszy, ma prawo żądać alimentów. W tym kontekście zdrada może odegrać istotną rolę, ponieważ bardzo często jest przyczyną przypisania wyłącznej winy.
Zgodnie z orzecznictwem sądów, zdrada małżeńska uznawana jest za ciężkie naruszenie obowiązków wynikających z małżeństwa. Może więc prowadzić do przypisania wyłącznej winy zdradzającemu małżonkowi.
Warto jednak podkreślić, że samo wykazanie zdrady nie wystarczy, aby sąd automatycznie orzekł winę jednej strony. Musi istnieć związek między zdradą a trwałym i zupełnym rozkładem pożycia. Jeśli związek był już wcześniej w fazie rozpadu, a zdrada była jego konsekwencją, a nie przyczyną, sąd może uznać, że oboje małżonkowie ponoszą winę.
Jeśli zdradzony małżonek zostanie uznany za niewinnego, a jego sytuacja materialna po rozwodzie znacząco się pogorszy, może wystąpić o alimenty od byłego partnera. Nie musi przy tym znajdować się w stanie skrajnego niedostatku – wystarczy, że jego standard życia znacząco się obniży w porównaniu do tego, jaki miał w trakcie małżeństwa.
W przypadku orzeczenia rozwodu z winą obojga małżonków lub bez orzekania o winie, alimenty są możliwe tylko wtedy, gdy jedna ze stron znajduje się w niedostatku. Wtedy sąd ocenia sytuację majątkową i możliwości zarobkowe obojga, a zdrada – choć moralnie istotna – nie ma już wpływu na decyzję o alimentach.
Zdrada nie ma bezpośredniego wpływu na kwotę alimentów, ale może zwiększyć szanse na ich zasądzenie w przypadku, gdy wiąże się z orzeczeniem wyłącznej winy. Sama wysokość alimentów zależy od innych czynników, takich jak:
Oznacza to, że nawet jeśli sąd uzna jednego z małżonków za wyłącznie winnego zdrady, nie musi to oznaczać, że będzie on musiał płacić wysokie alimenty. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji życiowej byłych małżonków.
Aby zdrada mogła zostać wzięta pod uwagę przy orzekaniu o winie, musi zostać udowodniona. Najczęściej wykorzystywane są:
Warto pamiętać, że dowody muszą być zdobyte zgodnie z prawem, ponieważ materiały uzyskane w sposób naruszający prywatność mogą zostać uznane za niedopuszczalne.
Obowiązek alimentacyjny nie jest bezterminowy. Jeśli rozwód został orzeczony bez winy lub z winą obu stron, alimenty przysługują maksymalnie przez 5 lat, chyba że sąd w wyjątkowych sytuacjach zdecyduje inaczej.
W przypadku rozwodu z wyłącznej winy jednego z małżonków, obowiązek alimentacyjny może trwać nawet dłużej – nie jest ustawowo ograniczony czasowo. Kończy się m.in. w sytuacji, gdy uprawniony do alimentów zawrze nowe małżeństwo lub jego sytuacja materialna ulegnie znacznej poprawie.
Zdrada małżeńska może mieć wpływ na orzeczenie o winie, a to z kolei może zdecydować o obowiązku alimentacyjnym wobec byłego małżonka. Choć sama zdrada nie przesądza o konieczności płacenia alimentów ani ich wysokości, może zwiększyć szanse na ich zasądzenie, jeśli osoba zdradzona zostanie uznana za niewinną. Kluczowe znaczenie mają okoliczności sprawy, zgromadzone dowody oraz sytuacja finansowa obu stron.